Znaleźć wolny pokój hotelowy w okresie karnawałowym jest nie łatwo, gdyż większość hoteli otwierana jest tylko na sezon letni. Po nocy spędzonej na parkingu przy plaży starszy , siwy pan pomógł nam wtachać walizki do pokoju 104 w Hotelu Panama.
- Jak długo spaliśmy?-spytał Kamil.
-Myślę, że na oko 20 godzin.-odpowiedziałam.
Na śniadanie zeszłam sama. W recepcji powitał mnie ten sam starszy pan. Podałam mu rękę, przedstawiłam się.
-Didi.
-Alberto Pagani.
Zapytałam czy możemy zostać o jedną noc dłużej. Widząc ze szykuje także śniadanie dla siebie powiedziałam ze byłoby mi milo gdyby usiadł i zjadł je ze mną. Po południu kiedy zeszliśmy z Kamilem zapłacić za drugą noc, Alberto złożył nam propozycję...
Cztery noce w cenie jednej w zamian za wspólne spacery każdego dnia po wybrzeżu. Wtedy nie mieliśmy pojęcia jak wiele warta była ta oferta......................................................................................................
Wiesz co aż mi ciarki przeszły jak to czytam,,,,dorota
OdpowiedzUsuń