Dwóch mężczyzn , dwóch artystów , dwóch malarzy zadedykowało dla mnie swoje prace.......
Znamy się tylko z "widzenia"...a raczej wirtualnego widzenia, a mianowicie z serwisu http://www.digart.pl/
którego jesteśmy członkami, a na którego stronach mogą prezentować swoje prace artystyczne zarówno amatorzy czyli ja, jak i profesjonaliści.
Pierwsza dedykacje otrzymałam od Wiktora , http://vito99.digart.pl/ bardzo zdolnego i inteligentnego dwunastoletniego gentelmana, z którym łączą mnie wspólne zainteresowania z pogranicza magii, szamanizmu i sztuki starożytnych kultur i religii.
http://www.digart.pl/praca/6722223/BASTET.html |
Drugą dedykacje otrzymałam wczoraj wieczorem i naprawdę nie wiem czym sobie na nią zasłużyłam. Oboje z Kamilem nie możemy nadal wyjść z zachwytu piękną pracą o magicznym tytule "Zaczarowana dolina".
Namalował ją bardzo utalentowany współczesny malarz, który na stronach digart.pl używa pseudonimu Jan Mogiła http://janmogila.digart.pl/ . Mogę tylko schylić głowę i powiedzieć szczerze
i z całego serca "Dziękuję".
http://www.digart.pl/praca/6728004/Zaczarowana_dolina.html |
Natomiast ja zakończyłam swoją serie "HALUCYNOGENNYCH KOBIET" i zastanawiam sie co teraz wieczorami malować......................
Catha Eduli http://www.digart.pl/praca/6715495/Niczym_bogini-Catha_Eduli.html |
Passiflora Incarnata |
Ayahuaska |
Iboga |
Belladonna |
Didi serdecznie dziękuję,że wspominasz o mnie na swoim blogu i zamieściłaś również pracę ,którą Ci zadedykowałem.Sprawiłaś mi wielką radość tak mnie wyróżniając.
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję,że ten wspaniały cykl o Bogini Matce się zakończył.Pokazałaś swoje umiejętności na wysokim poziomie i w sztuce i znajomości kultury starożytnej dzieląc się swoją wiedzą o obyczajach i ogromnym znaczeniu roślin ,które łączą się z Boginią.
Dziękuję Ci za wyróżnienie i wiedzę ,którą dostarczasz....
Vito
Belladonna jest zachwycająca - ma w sobie coś, czego nie umiem nazwać. Chyba muszę stąd wiać... :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace bardzo mi się podobają, ale Jana Mogiły jest doprawdy niesamowity :)
OdpowiedzUsuń"Lekarzu ulecz się sam" powiadasz... Masz rację ;) Byłem w liceum na profilu psychologicznym i już wtedy mówiono nam, że psycholodzy i psychiatrzy najczęściej zapoczątkowali swoje kariery od zainteresowania się WŁASNYM umysłem i objawami jakich doznali :) Ze mną było podobnie - depresja w gimnazjum i przygoda z nerwicą natręctw skłoniły mnie do głębszego badania ludzkiego umysłu i w ten sposób... Zakochałem się w nim :)) W mojej grupie na studiach też nie brakuje szaleńców :P
Ja wprawdzie Was nie mogę gościć, bo wynajmuję mieszkanie z trójką innych osób, ale za to z przyjemnością pokażę Wam Madryt, gdybyście kiedyś preferowali... No, poza dniami pracy i studiów :P Na pracę - jeśli zyskam takowe wpływy - możesz liczyć jako pierwsza! Haha ;)
Co do metafizycznych symboli... Nie wiesz nawet, jak ja w to wierzę, wszędzie dopatruję się znaków, kontekstów, ukrytych przesłań... I wierzę w przeznaczenie, jako jeden z niewielu :)
Pozdrawiam!