poniedziałek, 20 czerwca 2016

Leo znad Bugu. Foch i burze czyli Katamaranem po Bugu

Mam ostatnio Focha. Niby wszystko dobrze się układa a jednak coś jest ze mną nie tak. Słyszałem ostatnio, jak dorośli rozmawiali o starszych dzieciakach i tłumaczyli ich buntownicze podejście do życia burzą hormonów.
Nie wiem co to są te hormony ale burz to u nas było ostatnio kilka i nawet jedna  nawałnica, która tak połamała drzewa, że pół dnia nie było prądu. W każdym bądź razie może te burze i u mnie źle wpłynęły na hormony. A może to ta zmienna pogoda? Jednego dnia deszcz, następnego upał, człowiek sobie nie może niczego zaplanować. Wczoraj plywalismy katamaranem po Bugu z moją dziewczyna Nicola, a dzisiaj.... szkoda gadać, zjem śniadanie i wracam do łóżka








1 komentarz:

  1. nic się nie przejmuj Leo... buntownicy mają co prawda przechlapane, ale za to są lepsi, szczęśliwsi... Twoja nadobna i zacna Mama do zbyt pokornych nie należy i właśnie dlatego jest nadobna i zacna... Mama /Siostra?/ Twojej Nicoli też jest niczego sobie, ale na te wujkowe dywagacje nie zwracaj już specjalnie uwagi :)...

    OdpowiedzUsuń