Po długim i ciężkim porodzie w jednym z wrocławskich szpitali, przyszedł na świat mój i Kamila, wyczekiwany przez ostatnie miesiące, synek.
Teraz każdy nasz dzień, każda decyzja, ruch i nowy krok uzależnione są od tego maleństwa.
23 listopada o godzinie trzeciej nad ranem świat zatrzymał się dla nas
23.11.2012. 3.10 2900 54 10/10 |
i zaczął wirować wokół maleńkiego Leonarda.
Od kilkunastu dni życie ma dla nas smak mleka.
tak cicho było, cicho u Ciebie, a tu nagle taka niespodziewajka... super... pozdrawiać serdecznie całą Trójkę :))...
OdpowiedzUsuńach...i my pozdrawiac ciebie Piotrze :*
Usuń
OdpowiedzUsuńDidi, gratulacje! Bardzo sie ciesze z Waszego szczescia i zyczę duzo zdrowka dla malenstwa i mamy, a dla taty nocnego czuwania.
Juz myslalam, ze sie nie odezwiesz.
Nie uwierzysz, ale my kupilismy poniemiecki dom koło Swieradowa Zdroj. Tak niby dla inwestycji, ale mnie bardzo sie podoba na zycie, przestrzen, piekne krajobrazy. Wymaga kapitalnego remontu, ja jestem pelna entuzjazmu, Kim zdecydowanie mniej.On tam teraz jeszcze cos robi, i przyjedzie na swieta, a ja zawitam w dolnoslaskie na wiosnę, jak juz cos bedzie gotowe.
Pozdrawiam gorąco i caluję. Ardiola
Ardiolko. Dziekuje CI bardzoza życzenia i gratulacje. ach...poniemiecki stary dom?..tak skromnie zazdroszcze,bo uwielbiam ta architekture dolnośląską. Mam nadzieję ze uda nam sie spotkac na wiosnę. Bardzo by mnie ucieszyła Wasza wizyta we Wrocłwaiu.
OdpowiedzUsuńJesteście!
OdpowiedzUsuńI to w Polsce!
I to we Troje!
Gratuluję z całego serca!
Niech Leonard będzie radosny i Wam radość sprawia!
Powodzenia na nowej drodze życia! :))
Ściskam!